Asset Publisher Asset Publisher

Pożegnanie przechodzącego na emeryturę Leśniczego Leśnictwa Podlasie.

Po 35 latach pracy jako Leśniczy Leśnictwa Podlasie nasz kolega przechodzi na zasłużoną emeryturę.

          Tradycją już od wielu lat w naszym Nadleśnictwie jest to, że na terenie Leśnictwa Leśniczego odchodzącego na emeryturę odbywa się narada terenowa poświęcona charakterystyce terenu Leśnictwa i dokonań pracy Leśniczego. Tak też było w dniu 27 sierpnia 2019 roku, kiedy to nasz kolega Leśniczy Leśnictwa Podlasie Waldemar Farbotko oprowadzał nas po swoim Leśnictwie, na terenie którego przepracował 35 lat jako Leśniczy. Każde Leśnictwo jest specyficzne, w którym Leśniczy próbuje sprostać wyzwaniom stojącym przed nim jako gospodarzem terenu. O specyfice Podlasia możnaby dużo opowiadać, ale z takich najważniejszych cech to przede wszystkim sosna i siedliska borowe (chociaż też nie brakuje dębów ze świetlistą dąbrową) w bezpośrenim sąsiedztwie zabudowy miasta Piły. Wiąże się to z dużą presją turystów odwiedzających pilskie lasy, tym bardziej, że na terenie Leśnictwa Podlasie znajdują się trzy jeziora w tym jezioro Płotki z ośrodkiem wypoczynkowym, nad którym w okresie letnim masowo wypoczywają mieszkańcy Piły. W związku z dużą presją ludności koniecznym jest posiadanie przez Leśniczego umiejętności nawiązywania dobrych relacji z osobami korzystającymi z obszarów leśnych. Naszemu koledze Waldemarowi udawało się to wzorowo przez minione lata.
          Suche i ubogie siedliska z panującą sosną, na które nakłada się duży ruch turystyczny to przede wszystkim duże zagrożenie pożarowe. Jak wspominał nasz kolega, Leśnictwo Podlasie objął w 1984 roku po ugaszonym dużym blisko 100-hektarowym pożarem lasu. W tamtym czasie braki kadrowe wśród pracowników fizycznych były nie lada trudnością. Uprzątnięcie tak dużej powierzchni i jej odnowienie było swego rodzaju poligonem doświadczalnym. Z prac i problemów tamtego okresu powstał u młodego Leśniczego pomysł odnowiania zrębów sosnowych metodą siewu. Dzisiaj można powiedzieć, że na tym polu Waldemar Farbotko ma największe doświadczenie wśrod naszych pracowników. Leśnictwo Podlasie dotknął również drugi poważny pożar w 2008 roku, podczas którego spaliło się około 17 ha lasu.
          Podlasie to w większości monokultury sosnowe, a więc to również zagrożenia od gradacji owadów. Zdaniem Waldemra Farbotko coroczne monitorowanie stanu ilościowego barczatki sosnówki, brudnicy mniszki, strzygonii choinówki czy usuwanie ognisk przypłaszczkowych to chleb powszedni w Podlasiu. Jak zauważył nasz kolega, w Leśnictwie Podlasie zdarzają się jeszcze drzewostany z odłamkami tkwiącymi z czasów II Wojny Światowej jak również odnajdywane są niewybuchy. Leśniczy przez cały okres pracy dbał o zachowanie historycznych drugowojennych umocnień w postaci okopów, bunkrów i rowów przeciwczołgowych. Dzięki dużemu zaangażowaniu w dbałość o miejsca historyczne, dzisiaj możemy dostrzec niezmienione przez dziesięciolecia umocnienia wojenne.
          Zakończenie i podsumowanie części terenowej narady odbyło się nad jeziorem Płotki przy najstarszym w Nadleśnictwie Kaczory drzewostanie sosnowym, którego obecny wiek to 205 lat. W tym miejscu Waldemar Farbotko symbolicznie przekazał Leśnictwo Podlasie swojemu następcy, wręczając na ręce nowego Leśniczego cechówkę, na której wygrawerowano imiona i nazwiska oraz okresy pracy wszystkich znanych Leśniczych Leśnictwa Podlasie.

      Część kameralna narady odbyła się w Ośrodku Geovita Płotki, w której uczestniczył Dyrektor RDLP w Pile Damian Szcześniak, wręczając na ręce odchodzącego na emeryturę Leśniczego podziękowania za wieloletnią, sumienną i pełną zaangażowania pracę na rzecz Lasów Państwowych.
      W imieniu całej załogi Nadleśnictwa Kaczory podziękowania złożył Nadleśniczy Tomasz Michnowicz.